UE pod wodzą niedemokratycznie wybranych urzędników, za kilka dni, prawdopodobnie przegłosuje wprowadzenie cenzury w internecie, blogi, strony i portale mają być zamykane przez brukselskich urzędników, tak straszą eksperci.

Gdy człowiek wczyta się w nowe prawo, które już za kilka dni może zostać przegłosowane, to w rzeczywistość nowe prawo wygląda tak jak by, miało kontrolować internet zwykłym ludziom i blokować tych, którzy będą niewygodni. Głosy niosą, że nowa ustawa ma być jeszcze gorsza niż ACTA – czyli prawo Unii Europejskiej, które zostało zablokowane przez ludzi, którzy wyszli na ulicę kilkanaście lat temu.

W czasie gdy my oglądamy piłkę nożną, brukselscy urzędnicy prawdopodobnie przegłosują kontrolę internetu.

Jak podaje Wirtualna Polska nowa dyrektywa ma być „dobra”, ma chronić prawa autorskie jednolitego rynku cyfrowego, ma chronić twórców treści między innymi portale internetowe, minimalizować plagiaty i kradzież oryginalnych materiałów. Rzekomo, twórcy mają zyskać finansowo, ale jeszcze nie wiadomo jak, w rzeczywistości zapłacą użytkownicy internetu.

Według aktywistów nowa dyrektywa zablokuje internet popoprzez wprowadzenie zakazu dzielenia się linkami, filmami i zdjęciami, wszystko ma zostać najpierw sprawdzane.

 Przez kogo? A przez urzędników a dokładnie algorytmy, które będą musiały zostać wprowadzone przez aplikacje i inne technologie w internecie – to totalna bzdura.
 
WP informuje, że najgorsze są dwa punkty nowego prawa: 11 – 13.
 
Punkt 11 ma zakazać udostępniania skrótów wiadomości i artykułów na portalach jak Facebook i Twitter, Wykop, Squid – według mnie to zamach na wolność słowa, informuje wszystkich, że mogą udostępniać naszą stronę, gdzie się da!!! Zezwalamy wszystkim.
 
Punkt 13 wprowadzi wymóg, sprawdzania przez właścicieli stron internetowych czy udostępniane treści, materiały jak obraz muzyka, nie podlegają prawą autorskim innych osób. To oznacza, że Facebook lub Twitter, a nawet Google będą musiały wprowadzić algorytmy, które będą blokować treści. Takowy system wprowadzi totalną cenzurę w internecie.