Po przeczytaniu tego artykułu chyba każdy z Was zacznie się zastanawiać nad swoją egzystencją.

Otóż poszczególne aparaty państwa polskiego, najpierw zatwierdziły, a następnie posługiwały się wymyśloną przez nich kwotą, za którą Polacy powinni dać radę przeżyć w Polsce – czyli mieć na jedzenie i schronienie.

Według aparatów państwa polskiego Polak powinien umieć przeżyć za 541,91 zł miesięcznie.

Według polskich instytucji 541,91 zł ma zapewnić Polakom minimum egzystencji biologicznej.

Prościej mówiąc, według aparatów państwa polskiego Polacy są, w stanie przeżyć, za 541.91 zł miesięcznie.

Teraz jest pytanie. W jakim świecie żyją Ci ludzie? Za 541.91 zł miesięcznie nawet nie wynajmiesz pokoju, w Polskim miesicie. Szczerze, nie wiem, czy za taką miesięczną sumę wyżywisz i utrzymasz za przeproszeniem psa.

Ewentualnie możesz pomieszkać w połowie pokoju. A gdzie reszta? Gdzie pieniądze na resztę do zapewnienia sobie minimum egzystencji biologicznej?

Przecież trzeba coś zjeść? Przecież trzeba kupić bilet do pracy? Przecież trzeba kupić kurtkę na zimę?

Kiedy głośno się zrobiło o tym wymyśle?

Ano, gdy, trybunał konstytucyjny stwierdził, że nie jest sprawiedliwe, że polski aparat państwowy okłada podatkiem ludzi, którzy zarabiają 500 zł miesięcznie. Według trybunału, ludzie muszą mieć 541.91 zł miesięcznie na przeżycie i niekonstytucyjne jest zabieranie Umęczonemu Narodowi Polskiemu pieniędzy z 500 zł miesięcznie.

Szkoda, że trybunał nie wpadł na to, że 541.91 zł nie zapewnia minimum egzystencji biologicznej. W Polsce, żeby przeżyć trzeba mieć minimum 1500 złotych miesięcznie na rękę, czyli 3 razy więcej – podkreślam, że tu chodzi tylko o przeżycie.

Jeżeli ten artykuł wykaże duże zainteresowanie, to napiszę duże więcej na ten temat :). Chcesz, aby więcej ludzi dowiedziało się, jak źle jest w Polsce? To udostępnij ten artykuł.