Nadpłata kredytu hipotecznego. Czy się opłaca w dobie hiper niskiego oprocentowania? Już wkrótce Polacy staną pod ścianą, przed bardzo ważnym wyborem, który może zaoszczędzić małą lub większą fortunę. Ile? To może być nawet 100 tys. zł w ciągu 30 lat.

Po przeczytaniu tego artykułu możesz zyskać małą fortunę.

O co dokładnie chodzi?

Bardzo dużej jak nie większej części Polaków w Polsce, w Europie i na świecie.

Polaków, którzy inwestują w prywatne emerytury w pracy lub poza pracą.

Polaków, którzy posiadają kredyt na dom, już nie będzie lub już dawno nie opłaca się, lub nigdy nie opłacało się inwestować w prywatne emerytury. Jak dostać kredyt hipoteczny bez wkładu własnego?

Dokładnie chodzi o prywatne emerytury zarządzane przez ubezpieczalnie i banki.

Nadpłata kredytu hipotecznego — czy warto?

Zamiast wrzucania pieniędzy w finansowy produkt inwestycyjny nazwany prywatną emeryturą, posiadającym kredyt hipoteczny na dom na okres 15 lub 30 lat.

Bardziej opłaca się lub może opłacać się, wydać swoje pieniądze na podwyższenie ceny swojej nieruchomości – tym bardziej teraz gdy w Europie centralnej kredyty na dom są oprocentowane 10 proc.!

Zyskać można dużo poprzez remont domu.

Tym sposobem osiągasz możliwość tańszego kredytu, dzięki wyższej cenie domu w stosunku do pozostałego kredytu.

Remontując dom, podwyższasz jego cenę.

Im wyższa cena nieruchomości do pozostałego kredytu, istnieje możliwość otrzymania tańszego kredytu.

W ciągu 30 lat możesz wzbogacić się o małą fortunę.

Co więcej!

Raczej większość Polaków jest świadoma, że już niedługo kredyty mogą podwoić swoje oprocentowanie o 100 proc., tak pisałem i „straszyłem” przed podwyższeniem oprocentowania kredytów hipotecznych w Polsce do 10 proc.

Gdy Twój obecny kredyt jest oprocentowany 4 proc. zamiast 1,5 proc.

Na pewno zauważysz jak, bardzo opłaca się nadpłacać raty swojego kredytu hipotecznego.

Wystarczy użyć kalkulatora i dojrzysz jakie korzyści majątkowe niesie za sobą nadpłata kredytu hipotecznego.

Obecnie, gdy kredyty są oprocentowane 10 proc., tym bardziej opłaca się nadpłacanie kredytów!

Z drugie strony w dobie bardzo wysokiej inflacji, ale bardzo niskiego oprocentowania może totalnie się nie opłacać nadpłacanie kredytu w dużych ilościach.

Dlaczego może się nie opłacać nadpłacanie kredytu w czasach wysokiej inflacji?

Jeżeli kredyt jest oprocentowany 1 proc., a inflacja to 10 proc. ma to wpływ na dewaluujący się kapitał kredytowy.

W innych słowach jeżeli masz 100 tys. zł kredytu a inflacja w tym roku to 10 proc., to teoretycznie i praktycznie w jeden rok 100 tys. zł kredytu za rok będzie warte jak 90 tys. zł.

Dalej będziesz mieć za rok 100 tys. kredytu, ale za rok 100 tys. zł będzie warte 90 tys. zł i w zależności od warunków ekonomicznych łatwiej będzie zarobić 100 tys. zł za rok aniżeli dzisiaj.

Jeżeli inflacja utrzymuje się na poziomie przez następny rok na poziomie 10 proc. w dwa lata 100 tys. pozostałego kredytu będzie warte tylko 81 tys. zł, a jeżeli 10 proc. inflacja będzie utrzymywać się przez 3 lata, to 100 tys. kredytu z dzisiaj będzie warte tylko 72 900 zł.

Dalej nominalnie za 3 lata 100 tys. zł będzie 100 tys. zł, lecz za 3 lata 100 tys. zł poddane inflacji 10 proc. będzie warte 72 900 zł

Teoretycznie nadpłaty kredytu najbardziej opłaca się robić gdy oprocentowanie kredytu jest wysokie a inflacja niska. Im wyższe oprocentowanie, tym bardziej opłaca się nadpłacać kredyt.

Im niższe oprocentowanie i im niższa inflacja, tym mniej opłaca się nadpłacać kredyt. Obecnie mamy wysokie oprocentowanie i wysoką inflację – mimo to wybór jest oczywisty.

Nadpłata kredytu hipotecznego, a oprocentowanie

Posiadając kredyt oprocentowany 1,5 proc, może się wydawać, że nadpłaty kredytu hipotecznego nie dadzą nam większej korzyści.

To prawda!

Im mniejsze oprocentowanie kredytu, tym zyskamy znacznie mniej.

Jednak nadpłata kredytu hipotecznego oprocentowanego 1,5 proc. to dalej większy zysk niż trzymane pieniądze na koncie bankowym, które jest oprocentowane 0,5 proc.

Nadpłata kredytu hipotecznego 4 proc.

Co więcej, gdy kredyt jest oprocentowany 4 proc. To zysk z nadpłaty rat jest bardzo wysoki.

Osoby, które mają kredyt 200 tys. zł na 4 proc.

W ciągu 30 lat zapłacą 143,6 tys. zł samych odsetek.

Kredyt oprocentowany 6 proc. odsetki podwyższy do 232 tys. zł. Podkreślam, że to same odsetki.

Kredyt oprocentowany 12 proc. podwyższy odsetki mniej więcej dwa razy, wszystko zależy od szybkości spłacanego kapitału.

Jeżeli podwyższymy cenę nieruchomości remontem, np. jednocześnie zyskując na szczelności domu, czyli zużyciu energii (gaz, prąd) dodatkowo będziemy mogli otrzymać tańszy kredyt.

Co więcej, robiąc nadpłaty, zaoszczędzimy jeszcze więcej!

Nadpłacając kredyt 200 tys. zł oprocentowany 6 proc. o 2 tys. zł w pierwszym roku.

Przez 30 lat zaoszczędzimy aż 116 proc., czyli 2,32 tys. zł na samych odsetkach.

Dodatkowo pieniądze są bezpieczne w nieruchomości i zyskują na wartości wraz z ceną nieruchomości.

Dla wszystkich, którzy nie wiedzą.

Nieruchomości w Wielkiej Brytanii średnio co 10 lat podwajają swoją cenę.

Bardzo ważnym dodatkiem, jest fakt, że od tego zysku nie zapłacisz ani centa podatku!

Bardzo dużo ludzi nie zdaje sobie sprawy, że ich pieniądze są dużo lepiej ulokowane w ich własnej nieruchomości, aniżeli finansowych produktach emerytalnych zarządzanych przez banki i ubezpieczalnie.

Zakładając, że oszczędzą na odsetkach i zyskają na wzroście ceny nieruchomości i nie zapłacą od tego podatku.

To jest oczywiste, bo jest faktem.

Na sam koniec warto zauważyć, że jeżeli kredyt jest oprocentowany 1,5 proc. lub 1 proc. a inflacja to 1,5 proc. lub 2 proc. To nadpłacanie kredytu może się nie opłacać.

Wszystko zależy od Twojej personalnej sytuacji i czego oczekujesz.

Dlatego proszę, o udostępnianie tego artykułu gdzie się da, aby jak najwięcej Polaków mogło zyskać swoją fortunę za swoje ciężko wypracowane pieniądze.