W Polsce w następnych latach zostanie „wyhodowanych” miliony naiwniaków, którzy uwierzą, że najnowsze plany emerytalne PPK, czyli Pracownicze Plany Emerytalne, wygenerują im złote emerytury.
W realu PPK to tylko dodatek do emerytury, który może ewentualnie jeżeli Cię nie okradną tak jak z OFE umilić emeryturę, ale na pewno nie otrzymasz z tego dużej emerytury, która pozwoli na 20 lat życia na greckiej wyspie.
Bardzo dobrze wiedzą o tym, Brytyjczycy, którzy posiadają podobne produkty. Co prawda już na starcie do PPK dopłaca rząd i pracodawca, nigdzie indziej w ten sposób nie dostaniesz pieniędzy w Polsce.
Niemniej jednak jeżeli marzysz o emeryturze, która pozwoli Ci na życie na greckiej wyspie, musisz zebrać bardzo dużo pieniędzy na PPK, a jak wiadomo możliwość inwestowanych pieniędzy do PPK jest ograniczona.
Po drugie, może się zdarzyć, że tak jak z OFE, przyjdzie podróbka Donalda Tuska i wybrany przez Ciebie rząd „zachachmęci” Ci pieniądze na bieżące rachunki lotów rodzin w rządowych samolotach albo jakieś inne ośmiorniczki.
Co robić? Musisz mieć majątek. Musisz mieć pieniądze. Jak najłatwiej i najpewniej zdobyć ten majątek i pieniądze? Proste, kupić sobie w ciągu życia 2 lub 3 mieszkania na głowę, które będą generowały pieniądze z wynajmu.
Wtedy na emeryturę będzie można przejść nawet w wieku 50 lat, tak szybko, jak spłacisz wszystkie mieszkania i będą generowały pieniądze na czysto.
Jeżeli ktoś naprawdę myśli, że inwestując 200 zł miesięcznie do PPK, uzbiera sobie wysoką emeryturę, to ładnie mówiąc, totalnie nie zna podstawowej matematyki, nie myśli lub jest naiwny, właściwie to jeden pies.
Dla większości społeczeństwa w Polsce, tej, która ma choć trochę oleju w głowie, lepiej spłacić szybciej swój wysoko oprocentowany kredyt hipoteczny na mieszkanie, jeszcze lepiej, gdy w wieku np. 30 lat będą już posiadali co najmniej 2 mieszkania a w wieku 35 lat 3 mieszkania. Do wieku 55 lat te mieszkania powinny się spłacić i życie jak w Madrycie lub dosłownie w Madrycie.