Domy w UK potaniały prawie o 20%, ale tylko dla osób zarabiających lub posiadających znaczną ilość waluty euro, lub dolara, lub innej waluty, która umocniła się względem funta za sprawą Brexitu.
Prosto tłumacząc:
Funt względem euro lub dolara potaniał o prawie 20%, co więcej, funt potaniał nawet względem złotówki o około 10%.
Taka sytuacja to wspaniała wiadomość dla osób, które posiadają euro lub dolary, a nawet złotówki i chciałyby zakupić nieruchomość w UK.
W grudniu za dom o wartości 150.000 funtów zapłacilibyśmy 213.980 euro.
Tymczasem po załamaniu się ceny funta za dom o wartości 150.000 funtów teraz zapłacimy tylko 178.147 euro.
Taka sytuacja może podobać się osobom, które sprzedają swój dom w Polsce, Niemczech lub Hiszpanii i mają zamiar kupić nieruchomości w UK jeszcze przed wyjściem Wielkiej Brytanii ze struktur Unii.
Nie mniej jednak funt może jeszcze potanieć i zamiast zaoszczędzić 50.000 euro, zaoszczędzimy 65.000 euro, wszystko zależy od tego, kiedy kupimy nieruchomości i czy będzie to Londyn, czy Manchester.
Takowy proces może znacząco popchnąć ceny nieruchomości w Londynie, które i tak już są wysokie.
Dzięki Brexitowi londyńskie nieruchomości mogą zachować, a nawet umocnić status Londynu jako jedno z najlepszych na świecie miejsc do inwestowania w nieruchomości.
Wszytko, zależy o tego, jak bardzo potanieje funt i czy Londyn pozostanie europejskim a właściwie światowym centrum finansów.
W gorszej sytuacji są osoby, które chcą sprzedać swój dom w UK i wyjechać z Zjednoczonego Królestwa.
Nieruchomości poza Londynem mogą stanowczo potanieć ze względu na niepewność związaną z Brexitem co może wiązać się z brakiem klienta.
Drugim minusem byłaby kiepska wymiana funta na euro.
Tani funtów i niższa cena nieruchomości to nie jest to, na co czekają osoby decydujące się na sprzedaż swojego domu w UK i przeprowadzkę np. do Hiszpanii lub USA.