Imigranci z Unii Europejskiej, którzy przyjadą do UK, po wyjściu z UE mogą zostać odesłani do domu.
Czy tak teraz mają wyglądać realia pomiędzy Europą a Wielką Brytanią?
Dla Polaków i prawdopodobnie reszty nowych członków Unii układ wyglądał następująco.
My możemy pracować w krajach starej Unii, a oni mogą prowadzić biznes w naszych krajach właściwie bez ograniczeń.
My możemy pracować i zarabiać a oni mogą zakładać biznesy i zarabiać – właściwie to w każdym z tych punktów kraje starej Unii zyskiwały więcej.
Bo nie dość, że stare kraje Unii zostały zasilone przez tanią i wykwalifikowaną siłę roboczą to mogły bez ograniczeń zarabiać na biednych gospodarkach takich jak Polska.
Czy to może być początek groźnego trendu, w którym Wielka Brytania będzie odsyłać ludzi z powrotem do swoich krajów, a kraje Unii Europejskiej będą odsyłać brytyjskie produkty i biznesy, które założyły się w krajach Unii po dacie Brexitowego referendum?
Kiedyś jeden z ministrów stwierdził, że ludzie nie będą użyci jako dźwignia do negocjacji – ale jak nazwać powyższe rozważania?