Raport — Komunikat do Polaków. Polacy są traktowani jak niewolnicy – nie ma wątpliwości, po latach badań, teoretycznych i praktycznych, tak jak zakładano na początku poszukiwań, wynik przełożył się na niekorzyść Polaków.
Jako reprezentant, polskiego narodu, z przykrością podaję do informacji, że:
Polacy są traktowani jak niewolnicy i tania siła robocza, która ma posiadać jak najmniejszy majątek, która jako cały naród w swoim kraju nie powinna posiadać znaczącego majątku, tym bardziej własności biznesowej, z której będzie mogła się bogacić wraz z następnymi pokoleniami swojej rodziny, uzyskując niezależność majątkową.
Polacy są winni utrzymywania powyższego stanu do możliwości ich eksploatacji w nisko opłacanych, ale bardzo ciężkich warunkach pracy fizycznej lub uzupełniającej główne ośrodki ich eksploatowania.
Do uzyskania powyższego celu, narzucono, na Polaków, niespotykanie wysokie bariery podatkowe oraz obowiązki finansowe, niemożliwe do uregulowania przez normalną część narodu, nawet w czasie pokoju.
Polacy jako naród, ma być eksploatowany w pozornym dobrobycie, jednostki ambitne, poprzez nałożone na nich ograniczenia podatkowe i administracyjne mają być wyciszane ze sfery możliwości rozrodzenia narodowego potencjału gospodarczego.
Jednostki dążące do majątku, mają zostać wypchnięte z możliwości rozrodzenia narodowego potencjału gospodarczego. W tym celu zostały dla nich przygotowane, funkcje pomocnicze, niemające większej wartości, w gospodarkach z deficytem taniej siły roboczej.
Główne narzędzia trzymające polskie społeczeństwo w sferze majątkowego niewolnictwa oraz politycznej niemożności to:
Niespotykana w całej Europie bariera nałożona na jednostki poszukujące kanałów bogacenia się, czyli comiesięczna suma do opłacenia w polskich złotych o wysokości 81% minimalnej płacy netto na terenie gospodarki Polski. Suma ta jest niewyobrażalnie wysoka i niespotykana w żadnym kraju Unii Europejskiej, wynosi ona 1 317 zł płacona co miesiąc z góry, za dwa miesiące 1 450 zł.
Narzędzie administracji, pochłaniające czas i pieniądze jednostek w Polsce, które zamiast rozwijać potencjał gospodarczy, mają pochłaniać czas na działania pozorne, nic nieznaczące, a nawet destrukcyjne.
Możliwość ucieczki przed postawionymi zaporami, ze strefy gospodarczej i politycznej Rzeczpospolitej, w celu pełnienia funkcji pomocniczych, niemających większej wartości, w gospodarkach z deficytem taniej siły roboczej.
Powyższe czynniki, konsekwentnie minimalizują możliwości majątkowe, możliwość rozszerzenia zasobów politycznych oraz minimalizację narodu polskiego na terenie Rzeczpospolitej.