Już od 1 stycznia 2020 r. rząd Polski może zamknąć nawet 100 tysięcy działalności gospodarczych.
Wszystko przez powrót do pomysłu na test przedsiębiorcy. Rząd chce wyeliminować nawet 100 tysięcy działalności gospodarczych.
W zamian około 100 tysięcy samozatrudnionych będzie musiało przejść na etat. To będzie koniec pewnego etapu w Polsce i początek bardzo złych zmian dla Polaków, którzy chcą się w Polsce bogacić i pracować na własną rękę zachowując przy tym relatywną wolność gospodarczą.
Według testu przedsiębiorcy nawet 100 tysięcy samozatrudnionych lub prowadzących jedno osobową firmę będzie zmuszona do zamknięcia formy zarabiania pieniędzy i bogacenia się.
Rząd chce, aby przedsiębiorcy udowodnili, że nie są pracownikami, a prawdziwymi samozatrudnionymi.
Rządowi nie podoba się, że przysłowiowy samozatrudniony ma np. tylko jednego zleceniodawcę i wystawia jedną fakturę w miesiącu. Według socjalistów ta wolność gospodarcza musi zostać zabroniona.
Tego rodzaju człowiek, ma przejść na etat. Tym sposobem rząd zmusi prawie 100 tysięcy ludzi w Polsce do płacenia większych podatków i wyższego ZUS.
W konsekwencji 100 tysięcy Polaków jak nie więcej z dnia na dzień zacznie mniej zarabiać a ci, którzy będą próbowali kombinować, zapłacą karę.
Na szczęście, tysiące Polaków, z mobilną pracą, jak programiści będzie mogło wyjechać z Polski, gdzie nawet przez myśl nie przyjdzie, aby zabronić prowadzenia działalności gospodarczej, wystawiając tylko jedną fakturę.
W takich krajach jak: Estonia, Czechy, UK i prawdopodobnie Rumunia, zapłacimy dużo mniej podatku i dużo mniej ZUSu. Wcześniej rząd zabronił w Polsce handlu w niedziele, jedni na tym zyskali, inni zaś stracili.