Rząd Prawa i Sprawiedliwości zrezygnował z pomysłu podwyższenia dobrze zarabiającym Polakom składek ZUS.
PiS chciał podwyższyć dobrze zarabiającym Polakom składki ZUS.
W efekcie Polacy zarabialiby mniej. W zamian za wyższy ZUS pracownicy „teoretycznie” dostaliby wyższe emerytury.
Problem w tym, że Polacy nie wierzą w wyższe emerytury.
Co więcej, ludzie, którzy dobrze zarabiają, to zazwyczaj ludzi mądrzy i umieją zainwestować swoje pieniądze dużo lepiej i wydajnie niż państwowi funkcjonariusze.
Finalnie, pod presją społeczeństwa, rządząca partia zrezygnowała z podwyższenia ZUS następnej grupie społecznej.
Obecny rząd Polski, w ciągu 4 lat podwyższył Polakom na samozatrudnieniu ZUS o 30%, czyli prawie 400 zł miesięcznie, jestem pewien, że za to nikt nie dostanie wyższych emerytur, ale rachunek musisz zapłacić.
Już dzisiaj ZUS dla samozatrudnionych jest najwyższy w całej Europie i wynosi 81% minimalnej pensji netto w Polsce — to totalna tragedia.
Kwota wolna od podatku nie istnieje, a ZUS trzeba płacić ryczałtowo co miesiąc, nie ma znaczenia, ile zarobisz.