Wychodzą nowe fakty. Likwidując ulgę abolicyjną, milion Polaków pracujących za granicą zapłaci podatek w Polsce. Osoby pracujące w krajach, w których kwota wolna od podatku wynosi 65 tys. zł, zapłaci minimum 11 tys. zł podatku w Polsce.

Nowe prawo sprawi, że Polacy pracujący za granicą zapłacą minimum 17 proc. podatku i maksimum dodatkowe 32 proc.

Najwięcej stracą Polacy pracujący w krajach, w których kwota wolna od podatku jest wysoka.

Polacy pracujący w krajach z wysoką kwotą wolną od podatku a zarabiający minimalną krajową stracą najwięcej.

W wielu krajach kwota wolna od podatku dochodowego wynosi mniej lub więcej 65 tys. zł.

Kwota wolna od podatku bardzo często odpowiada rocznym minimalnym zarobkom.

W normalnych warunkach od tej kwoty nie trzeba opłacać podatku.

Dla Polaków pracujących za granicą, za dwa miesiące to ma się zmienić.

Podatek będzie trzeba zapłacić w Polsce minimum 17 proc. od zarobionej kwoty.

Wszystko przez ulgę abolicyjną, która ma zostać zlikwidowana już za 2 miesiące. Przez ulgę abolicyjną będzie można zapłacić wysoką karę

Kto straci ulgę abolicyjną

Wszyscy Polacy pracujących za granicą. Zwrot podatku będzie trzeba oddać na konto polskiego aparatu podatkowego.

W rodzinach, w których mąż z żoną pracuje za granicą i zarabiają płacę minimalną z wysoką kwotą wolną od podatku, razem będą zmuszeni zapłacić polskiemu fiskusowi  nawet 22 tys. zł rocznie.

Dodatkowo wszyscy Polacy pracujący za granicą stracą możliwość uzyskania zwrotu podatku. Który w wielu wypadkach wynosi 10 tys. zł rocznie.

Przez ulgę abolicyjną można otrzymać bardzo wysokie kary.

Za brak złożenia odpowiedniego dokumentu do polskiego aparatu państwowego można otrzymać karę w wysokości 42 tys. zł na osobę lub 84 tys. zł na parę.

Najmniejsza kara za niezłożenie dokumentu może wynieść 210 zł. Plus ewentualny niezapłacony podatek.

Dotychczas Polacy pracujący za granicą mogli swobodnie pracować bez spowiadania się polskim urzędnikom i płacenia podatków w Polsce.

22 tys. zł rocznie to równowartość programu 500 plus na czworo dzieci.

Kto zapłaci ulgę abolicyjną

Rząd Polski wpadł na pomysł opodatkowania i kontrolowania Polaków pracujących za granicą.

Od lat rządząca partia buduje wielki aparat urzędniczy do kontrolowania Polaków za granicą.

Teraz urzędnicy państwowego aparatu chcą wiedzieć, gdzie mieszkasz, ile zarabiasz i co robisz.

Jeżeli ich nie powiadomisz, możesz otrzymać olbrzymią karę finansową. Za dwa miesiące będzie trzeba płacić podatki w Polsce.

Za nie zapłacenie podatku i przez nakładane kary finansowe Polacy mogą stracić swoje domy, bo polski fiskus je skonfiskuje.

Doradcy podatkowi i agencje pracy oraz media nie mają wątpliwości. Polacy zwyczajnie wyjadą z Polski całymi rodzinami.

Polskę czeka liczna i następna fala EXODUSU Polaków z Polski.

Rząd może zlikwidować problem poprzez wprowadzenie niskich podatków.

Gdyby w Polsce były normalne podatki.

Polacy woleliby płacić podatki w Polsce, to jest oczywiste, ale niestety podatki w Polsce są bardzo wysokie.

Jeżeli Polska obniżyłaby podatki, dzisiejsza informacja nie byłaby złą wiadomością a dobrą wiadomością.

Ponieważ Polacy pracujący za granicą mogliby zarabiać więcej, pracując za granicą a podatek płacić w Polsce.

Rzecz w tym, że w Polsce prawdopodobnie nie obniżą podatków, bo w Polsce rządzi rząd socjalistów, etatystów i partyjnych funkcjonariuszy.

Bardzo proszę, o udostępnianie tego artykułu gdzie się da, aby jak najwięcej Polaków mogło zaplanować sobie życie.

Jeżeli chcesz pomóc mi pisać więcej takich treści to po prostu polub nas na Facebooku. Link na dole.

Polacy pracujący za granicą stracą zwrot podatku. Winna likwidacja ulgi abolicyjnej od 2021 r.