PPK opinie w 2022 roku. Czy w 2022 roku opinie na temat PPK zmieniły się, czy przeważają opinie krytyczne, czy pozytywne? Czy można zmienić opinię na temat PPK jeżeli sam produkt nie zmienił się względem roku 2020? Przedstawiamy PPK opinie krytyczne i opinie pozytywne.

Jak wiadomo opinia to tylko opinia. Opinia może być krytyczna jak i pozytywna. Opinię tworzy człowiek i nie do końca musi pochodzić ona z faktów, a raczej przekonań lub prognoz, a także swojego własnego interesu.

PPK to ewenement w skali historii Polski. Jeszcze nie było takiego produktu finansowego, który już na starcie podwaja zysk inwestora.

Tymi inwestorami są pracujący Polacy. PPK nie jest normalnym produktem inwestycyjnym, ponieważ już na starcie generuje wzrost inwestycji. W przeciwieństwie do zwykłej inwestycja w akcję czy obligacje.

Jako że gdy kupujemy akcje, naszym zyskiem jest wypłata dywidendy lub wzrostu cen akcji. PPK opinie ekspertów – czy PPK się opłaca?

PPK opinie na 2022 r.

Z PPK jest inaczej. Z PPK dodatkowo obok wzrostu akcji rząd już na starcie do naszych własnych zainwestowanych pieniędzy w zależności od jej wysokości dorzuca kilka procent zainwestowanych przez nas pieniędzy.

Pieniądze od rządu są czerpane z pieniędzy z wcześniej przez nas zapłaconych składek na fundusz pracy.

Dodatkowo pracodawca dorzuca prawie drugie tyle pieniędzy w stosunku do zainwestowanych przez nas pieniędzy.

W konsekwencji za zainwestowane 100 zł miesięcznie już na samym starcie zyskujemy drugie 100 zł, czyli 100 proc. Składową 100 proc. tego zysku jest część otrzymana od rządu i od pracodawcy.

Tak zwana wpłata powitalna PPK od państwa wynosi 250 zł. 

Dopłata przysługuje wszystkim uczestnikom Pracowniczych Planów kapitałowych.

Dopłata roczna od państwa do Pracowniczych Planów Kapitałowych wynosi 240 zł. Jest ona inwestowana dla nas każdego roku.

Zakładając, że pracownik inwestuje do Pracowniczego Planu Kapitałowego 1 000 zł rocznie.

To roczna dopłata 240 zł wynosi 24 proc.

W konsekwencji sama dopłata od rządu w stosunku do zainwestowanej przez pracownika 1 000 zł wynosi aż 24 proc.

Nigdzie indziej w żadnym banku, w żadnej ubezpieczalni, w żadnej instytucji finansowej, nigdzie indziej nie otrzymamy 24 proc. zwrotu gwarantowanego od naszej inwestycji.

Ile do PPK dopłaca pracodawca?

Za każde 100 zł zainwestowane do PPK przez pracownika pracodawca ma obowiązek dołożyć nam 75 proc., czyli 75 zł.

To oznacza, że już na starcie za każde zainwestowane 1 000 zł w roku.

Nasz pracodawca zainwestuje dla nas 750 zł, czyli 75 proc.

Dodatkowo od rządu dostaniemy 240 zł rocznie za nasze 1 000 zł.

PPK jak działa? 

W konsekwencji za każde 1 000 zł rocznie zainwestowane do Pracowniczych Planów Kapitałowych rząd razem z pracodawcą dorzucą nam 990 zł, czyli 99 proc.

W konsekwencji, gdyby do  PPK inwestować tylko 1 000 zł rocznie, to już na starcie zyskujemy prawie 100 proc. zysku.

Nigdzie indziej nikt nie da Wam takich pieniędzy. Dosłownie nigdzie nikt nie da Wam takich pieniędzy, których można otrzymać do PPK – ale czy to się opłaca?

PPK na liczbach całkowitych wydaje się jak złoty interes.

Przecież nigdy w historii Polski nikt Polakom nie dawał pieniędzy za darmo.

Wielu Polaków tak sobie myśli, tak więc dlatego w internecie i w przestrzeni publicznej jest tak dużo złych i krytycznych opinii na temat PPK.

Dlaczego jest tak mało dobrych opinii o PPK które by sprawiły, że zamiast 25 proc. pracowników w Polsce PPK założyłoby 100 proc. lub 90 proc. pracowników?

Przecież to czysty zysk. Przecież za każde odłożone 1 000 zł otrzymamy drugie tyle.

Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie, dlaczego PPK opinie są tak zróżnicowane, musimy powrócić do powyższej części tekstu.

Powyżej podałem, że normalnie inwestując na rynku finansowym poprzez bank, ubezpieczalnie, czy też brokera na giełdzie, nikt nam nie da żadnych pieniędzy.

Przecież idąc na giełdę, kupując nawet przez internet akcje różnego rodzaju spółek, nikt nie da nam za nasze 1 000 zł zakupionych akcji drugie tyle.

Jeżeli pójdziemy na giełdę i kupimy akcji za 1 000 zł.

To możemy liczyć na zysk tylko i wyłącznie z dywidendy oraz ze wzrostu ceny akcji to jest oczywiste.

To tak jak z kupieniem mieszkania. Kupując mieszkanie za 300 tys. zł czerpiemy zyski z wynajmu tego mieszkania, oraz ewentualnego wzrostu ceny nieruchomości – to przecież jest oczywiste.

Z PPK jest totalnie inaczej ze względu na to, że mimo to, iż w PPK nie płacą dywidendy, ale za to kupujemy akcje spółek poprzez fundusze inwestycyjne, które zostały nazwane Pracowniczymi Planami Kapitałowymi.

Zysk z PPK to tylko wzrost cen akcji plus to, co zostanie dla nas zainwestowane przez rząd i przez pracodawcę.

Z  PPK jesteśmy pewni w 100 proc. zysku od 1 000 zł rocznie dzięki dopłacie od pracodawcy i od rządu.

To już nie możemy być pewni wzrostu cen zakupiony przez nas akcji umieszczonych w naszym funduszu Pracowniczych Planów Kapitałowych.

Pracownicze Plany Kapitałowe są obarczone opłatami zarządzającymi.

Przecież PPK nie bierze się z kosmosu. Ktoś musi kupować i sprzedawać akcje spółek i tworzyć fundusze i także nimi zarządzać.

Kto nimi zarządza? Kto zarządza PPK? 

Oczywiście banki i ubezpieczalnie może jeszcze jakieś inne instytucje finansowe.

Te instytucje finansowe, banki i ubezpieczalnie pobierają pieniądze od zainwestowanych przez nas, przez rząd i przez naszego pracodawcę pieniędzy.

Tak więc nawet jeżeli akcje naszych spółek w Pracowniczych Planach Kapitałowych nie będą rosnąć to banki ubezpieczalnie i inne instytucje finansowe, które zarządzają PPK, będą czerpać zyski.

Obecnie opłaty za zarządzanie są super hiper niskie w stosunku do tego co jest na rynku.

Wiele krajów europejskich nam zazdrości tak niskiego zarządzania.

Tak naprawdę PPK jest jednym z najtańszych produktów finansowych typu emerytalny w całej Europie.

Jednak właśnie w tym pies jest pogrzebany.

Jak długo banki i ubezpieczalnie będą w stanie zarządzać tymi produktami finansowymi po tak niskiej cenie.

Jeżeli na rynku prywatnym ze względu na to, że Pracownicze Plany Kapitałowe nie do końca są związane z rynkiem prywatnym, a raczej z rynkiem publicznym są zarządzane znacznie drożej niż PPK.

To dlaczego banki nie będą inwestować tylko na rynku prywatnym, gdzie otrzymują znacznie więcej pieniędzy za zarządzanie funduszami.

Na to pytanie otrzymamy odpowiedź dopiero za kilkanaście lat. Może się okazać, że niskie koszty zarządzania są tylko na początku jako przynęta na osoby, które mają inwestować do PPK.

Następnie w przeszłości tak jak w wielu krajach to uczyniono opłaty za zarządzanie naszymi aktywami znacznie wzrosną.

Jeżeli opłaty za zarządzanie PPK wzrosną, także wzrośnie zabierany nam zysk.

To oznacza, że będziemy musieli oddawać coraz więcej pieniędzy z naszego PPK mimo to gdy nawet nasze fundusze nie będą rosły.

Co więcej nawet jeżeli się okaże, że mamy 10 lat recesji i zamiast nasze fundusze zbijać się do góry cenowo będą maleć.

To ubezpieczalnie i banki dalej będą na nas zarabiać, czyli nie dość, że kryzys będzie, uszczuplać nasze fundusze nawet od 20 proc. do 30 proc., lub 40 proc.

To jeszcze będziemy musieli od tego odciągnąć opłaty dla banków i ubezpieczalni. PPK czy warto opinie, odpowiedzi, pytania na 2022 r. Pracownicze Plany Kapitałowe czy warto, ppk logowanie.

W konsekwencji jeżeli dojdzie do sytuacji, gdzie kryzys będzie trwał kilka lat, może się okazać, że w naszym PPK ze 100 proc. naszych pieniędzy znajduje się tylko 50 proc. pieniędzy.

Dla inwestorów PPK akurat w tym wypadku oznaczałoby, że w naszych funduszach pozostało tylko tyle pieniędzy, które sami włożyliśmy.

Ze względu na to, że za każde 10 tys. zł przez 10 lat rząd i pracodawca dorzuci 10 tys. zł i gdyby przez 10 lat były spadki na giełdach i z 20 tys. zł pozostało w PPK tylko 10 tys. zł.

To oznacza, że dalej mamy tylko tyle ile włożyliśmy. Oczywiście można zaczekać do czasu gdy akcje z funduszy w PPK wzrosną, ale to już inna historia.

Drugim problemem, który w przyszłości może się pojawić to zmiana zasad inwestowania do PPK.

PPK co to jest?

Weźmy pod uwagę Wielką Brytanię. Niegdyś do Pracowniczych Planów Kapitałowych w Wielkiej Brytanii, czyli Workplace Pension (odpowiednik polskiego PPK). Wystarczyło inwestować małą część swoich zarobków.

Jednak w ciągu ostatnich lat rząd Wielkiej Brytanii podwoił albo nawet potroił minimalny wkład do inwestowania w tamtejsze prywatne emerytury.

W konsekwencji niegdyś pracownik mógł inwestować przykładowe 40 funtów miesięcznie.

Za te 40 funtów miesięcznie otrzymywał od rządu i pracodawcy 40 funtów miesięcznie. Tak jak Polacy otrzymują do PPK. Jednak teraz to się zmieniło.

W skrócie, aby przekazać zasadę. Dzisiaj ten sam pracownik, aby móc zapisać się do tamtejszego PPK, musi inwestować 80 funtów miesięcznie, ale w zamian rząd i pracodawca nie dorzuca mu już 80 funtów.

Razem nie będzie za jego 80 funtów inwestowane 160 funtów a rząd i pracodawca dorzucą tylko 50 funtów.

Tak więc w przyszłości następne rządy w Polsce mogą stwierdzić, że za każde 2 tys. zł rocznie nie otrzymamy już 99 proc., a otrzymamy tylko 50 proc. od rządu i pracodawcy.

Czyli inwestując za 5 lat do PPK, rząd może stwierdzić, że musimy, zamiast 1 000 zł rocznie minimalnie inwestować 2 tys. zł, ale w zamian nie otrzymamy tak jak dzisiaj drugie tyle 2 tys. zł a tylko 1 000 zł.

Plusem PPK jest fakt, że pracownik może wypłacić swoje pieniądze kiedy chce.

Plus większą część tego co zainwestował dla pracownika pracodawca.

Wypłacając pieniądze z PPK, przed ustalonym wiekiem emerytalnym traci się wpłaty od rządu.

Jednak te zasady są znacznie lepsze niż zasady w wielu krajach Unii Europejskiej.

Na przykład w Wielkiej Brytanii pieniądze z tamtejszej prywatnej emerytury można dopiero wypłacać wieku 55 lat. Jeżeli nie chce się, stracić, połowy swoich pieniędzy.

Pracownicze Plany Kapitałowe są znacznie lepsze i lepiej skonstruowane pod tym kontem.

W ten sposób pracownicze plany kapitałowe są znacznie lepsze niż konto bankowe.

W żadnym koncie bankowym nie zarobimy tyle, co zarobimy z PPK jeżeli chodzi o wpłaty od pracodawcy, ponieważ, te wpłaty razem ze swoimi zainwestowanymi pieniędzmi możemy wypłacić kiedy chcemy.

Jednak jak wiadomo do Polski może przyjść rząd, który stwierdzi, że jednak pieniędzy z PPK Polacy nie powinni mieć możliwość wypłacania tak jakby Brytyjczycy, nie mają możliwości wypłacania swoich pieniędzy z prywatnych emerytur.

Przecież już raz stwierdzono, że pieniądze Polaków inwestowane do OFE nie są prywatnymi pieniędzmi emerytalnymi Polaków.

Więc dlaczego nie miałoby w przyszłości być tak, że przyjdzie rząd lub nawet ten sam rząd stwierdzi, że jednak bardziej opłaca się nie pozwalać Polakom wypłacać ich własnych pieniędzy na przykład do 55 roku życia.

Chyba że chcą stracić połowę swoich zainwestowanych pieniędzy.

To jest następne gigantyczny minus, który może przyjść wraz z nowym rządem lub innym nastawieniem tego rządu.

Dla wielu Polaków oburzający jest fakt, że rząd finansuje dopłaty do PPK z pieniędzy innych Polaków. 

Przecież to nie jest sprawiedliwe, żeby zabierać jednemu Polakowi i dawać drugiemu Polakowi po to, aby on sobie zbierał na przyszłość.

Część rządowa, czyli 240 zł rocznie jest finansowana z funduszu pracy.

Składki na fundusz pracy są odbierane każdemu pracującemu Polakowi 100 zł miesięcznie z wypłaty.

Osoby, które nie chcą inwestować do PPK, ponieważ nie wierzą rządowi Morawieckiego, ani rządowi Tuska i żadnemu innemu po tym co się stało z OFE oraz kredytami frankowymi.

Polacy będą musieli sponsorować emerytury i przyszłe oszczędności innych Polaków, którzy akurat nie mają z tym problemów.

Coraz więcej osób domaga się, aby obniżyć podatki od pracy przecież w Polsce podatki od pracy i inne składki typu Fundusz Pracy ZUS, NFZ i podatek dochodowy i wiele, wiele innych uszczuplają wypłaty Polaków o prawie 50 proc. nawet te najniższe wynagrodzenia.

Co się stanie gdy do władzy przyjdzie rząd i stwierdzi, że składka na fundusz pracy jest totalnie bez sensu i zwyczajnie obniża zarobki Polaków i powinno się ją zlikwidować, co jest oczywiście oczywiste.

Skąd wtedy rząd weźmie te 240 zł rocznie, aby dorzucać każdemu inwestorowi w PPK.

Te pieniądze będą musiały pochodzić z innych podatków, a ludzie już mają dosyć podatków.

Bo taka jest prawda że jeżeli Polak nie zbierze sobie sam, to nikt Polakowi nie da.

Przecież gdyby zabierano Polakom mniej z wypłaty.

To Polacy mogliby sobie samodzielnie inwestować swoje pieniądze na przykład w swoje własne domy lub spłacać wysoko oprocentowane kredyty.

Jeszcze zrozumiały jest podatek dochodowy i płacenie za NFZ, a nawet na przymusową emeryturę z ZUS-u.

Jednak dziwi większość Polaków, co to jest fundusz pracy.

Jakim cudem na przykład 200 zł miesięcznie z twojej wypłaty ma być odciągane na fundusz pracy.

Następnie, dlaczego te pieniądze są oddawane innym Polakom, którzy zbierają sobie na przyszłe wakacje.

Przecież zamiast na ten fundusz pracy ja mógłbym wyedukować swoją córkę lub swojego syna, dzięki czemu oni będą mieli znacznie lepsze życie.

Gdyby któryś z rządów stwierdził, że składka na fundusz pracy odciągana od każdej wypłaty każdego Polaka w Polsce, jest bezprawna i trzeba to zlikwidować.

To Polacy zarabialiby z dnia na dzień o 100 zł, a nawet 200 zł miesięcznie więcej.

200 zł na osobę, czyli 400 zł na rodzinę to bardzo dużo pieniędzy.

Za 400 zł miesięcznie można posłać dzieci na dodatkowe zajęcia z matematyki, aby umiały liczyć i nie wierzyły w takie produkty jak PPK.

Jednak co by się wtedy stało? Ludzie byliby za mądrzy i nie można byłoby im wciskać głupot.

Z drugiej strony gdyby Polakom zabierano mniej pieniędzy z wypłaty poprzez usunięcie Funduszu Pracy, czyli likwidację tej składki, o których bardzo mało Polaków wie, ale prawie każdy Polak ją płaci od swojej wypłaty.

To przykładowa młoda polska rodzina mogłaby szybciej spłacić swój kredyt hipoteczny, który jest oprocentowany bardzo wysoko.

Polskie kredyty hipoteczne są oprocentowane prawie najwyżej w całej Europie.

Jednak według rządu to nie jest żaden problem ze względu na to, że rząd woli narzucać na Polaków coś takiego jak składka na fundusz pracy czy podatek na hufce pracy, czyli komunistyczne twory.

Zamiast oddać Polakom pieniądze i te bardzo wysoko oprocentowane polskie kredyty hipoteczne są oprocentowane prawie najwyżej w całej Europie. Pracownicze Plany Kapitałowe – czy warto inwestować na 100 procent?

Jednak według rządu to nie jest żaden problem ze względu na to, że rząd woli narzucać na Polaków coś takiego jak składka na fundusz pracy czy podatek na hufce pracy, czyli komunistyczne wymysły, zamiast Oddać Polakom te pieniądze, aby mogli uwolnić się jak najszybciej od wysoko oprocentowanych kredytów hipotecznych.

Jednak oczywiste jest, że obecny rząd nigdy tego nie zrobi ze względu na to, że na czele obecnego rządu jest osoba, która pracowała w banku.

Bardzo dużo Polaków ma oprocentowane kredyty 14 proc. w skali roku.

Przecież to bardzo dużo gdyby zamiast pieniądze do PPK i na Fundusz Pracy inwestować w spłatę swojego kredytu.

To Polacy byliby bogatsi ze względu na to, że nie musieliby płacić lichwiarskich oprocentowań bankom i innym instytucjom finansowym.

Jeszcze większym absurdem dla wielu Polaków jest fakt, iż Polacy w dużej części nie zarabiają więcej niż 2,5 tys. zł netto na rękę miesięcznie.

Wystarczy sobie wyobrazić co myśli taki Polak gdy przychodzi do niego jakiś koleś ubrany w jakiś tam garnitur, który wcześniej wciskał mu OFE i mówi, że teraz PPK jest lepsze niż OFE i mówi, że od swojego dwa i pół tysiąca złotych ma oddać 150 zł na swoją przyszłą emeryturę.

W tym samym czasie składka na Fundusz Pracy uszczupla tej osobie jego miesięczną wypłatę o 100 zł.

Czyli gdyby nie było składki na fundusz pracy to ta sama osoba, która zarabia dzisiaj 2,5 tys. zł, zarabiałaby 2,6 tys. zł na rękę.

Wielu ludzi śmieszy sytuacja, w której mają oddawać, od 2,5 tys. zł 100 zł na tak zwaną przyszłą emeryturę, dodatkową i następną.

Plus do tego muszą oddać 100 zł na fundusz pracy, a sami nawet nie mają na wczasy na tanich bułgarskich plażach.

Niestety prawdopodobnie dla większej części Polaków bardziej opłaca się pojechać za te pieniądze, które mieliby zainwestować w PPK na wakacje lub na kupno lepszego jedzenia, dzięki czemu będą zdrowsi.

Co więcej, Polacy, którzy mają wysoko oprocentowane kredyty na przykład 4 proc. lub 5 proc. mogą uważać, że bardziej opłaca im się, spłacić tak wysoko oprocentowane kredyty hipoteczne oszczędzając na odsetkach aniżeli inwestować do PPK.

W jeszcze lepszej sytuacji a właściwie gorszej sytuacji znajdują się osoby, które mają kredyty oprocentowane na 15 proc.

Tym osobom na pewno bardziej opłaca się spłacać swój kredyt oprocentowany na 15 proc. aniżeli inwestować do Pracowniczych Planów Kapitałowych.

Warto sobie odpowiedzieć na pytanie, czy lepiej inwestować 200 zł miesięcznie na przyszłą emeryturę w rynki finansowe?

Czy lepiej zbierać sobie na wakacje i spłacać wysoko oprocentowany kredyt, aby lepiej żyć bez stresu i być dodatków wypoczętym?

Co jest lepsze? Jakie życie jest lepsze? Co lepiej zrobić? Na to każdy musi odpowiedzieć sobie sam.

Dla większości Polaków PPK może wydawać się produktem, który jest dla bogatych lub dobrze zarabiających osób.

Jeżeli tak jest, to oznacza, że ci biedni, którzy nie będą inwestować do PPK, a będą płacić składki na Fundusz Pracy, będą opłacać przyszłe prywatne emerytury bogatszym od siebie Polakom. Przecież to jest jakieś kuriozum.

Co prawda to prawda wielu Polaków posiada kredyty oprocentowane tylko 2,5 proc.

Tym Polakom zapewne nie opłaca się tak szybko spłacać kredytu, a raczej inwestować w PPK.

Tym bardziej jeżeli zarabiają znacznie więcej niż 2,5 tys. zł na przykład 4 tys. zł na osobę do kieszeni.

Ci Polacy zapewne bardziej są skłonni do inwestowania do PPK, bo jak widać na powyższej części tekstu.

Inwestowanie do PPK bardzo się opłaca, chociaż ze względu na to, że rząd bardzo dużo dopłaca, z funduszu pracy a sam pracodawca dopłaca 75 proc. od 100 zł miesięcznie to bardzo dużo pieniędzy.

Są pracodawcy, którzy za każde Twoje 300 zł zainwestują dla Ciebie dodatkowe 225 zł.

To oznacza, że za każde Twoje 300 zł miesięcznie dla Ciebie już na starcie zostaje zainwestowane 525 zł plus 240 zł rocznie od rządu ze składki na fundusz pracy.

PPK pozytywne

Dodatkowym plusem Pracowniczych Planów Kapitałowych jest fakt, że pieniądze w większości można wypłacić kiedy się chce oprócz składki od rządu i małej części od pracodawcy. Tak więc pieniądze zbierane do PPK to jeden wielki czysty zysk.

Co się stanie jeżeli dokonam wypłaty pieniędzy z PPK po 5 latach inwestowania?

Czy pieniądze z PPK można wypłacić w każdej chwili? 

Tak jak wspomniałem wcześniej, pieniądze z  PPK można wypłacić w każdej chwili.

Jednak ten ruch wiąże się z utratą pieniędzy od rządu, czyli tych 240 zł rocznie dodatkowo stracimy 30 proc. środków pochodzących z wypłaty pracodawcy oraz zapłacimy 19 proc. podatek od zysków kapitałowych wypracowanych przez pozostałą część środków pochodzących z wpłaty pracodawcy, oraz wpłaty pracownika.

Tak więc inwestowanie do PPK dalej bardzo się opłaca.

Jeżeli przez pięć lat zainwestuję przykładowe 10 tys. zł, a pracodawca zainwestuje dla mnie 7,5 tys. zł.

To całe moje 10 tys. zł będę mógł wyciągnąć z Pracowniczego Planu Kapitałowego plus 70 proc. z 7,5 tys. zł od pracodawcy.

Dodatkowo jeżeli okaże się, że zainwestowane pieniądze przeze mnie, czyli te 10 tys. zł plus 7,5 tys. zł od pracodawcy.

Przez pięć lat wzrosło dzięki zwyżką na giełdzie do 40 tys. zł.

To za moje 10 tys. zł po 5 latach będę mógł wypłacić nawet 30 tys. zł – to się bardzo opłaca.

Co więcej, pieniądze z PPK można użyć na cele mieszkaniowe oraz jeżeli upoważnienie zachowuję bez żadnego uszczerbku na wpłatach od pracodawcy, oraz rządu.

Jeżeli chodzi o cele mieszkaniowe, to mogę użyć pieniędzy z  PPK jako nieoprocentowanej pożyczki, która zostanie przeznaczona na pokrycie wkładu własnego na kredyt.

Dom mogę wybudować lub mogę kupić gotowy.

Z tej możliwości mogą skorzystać tylko inwestorzy, którzy w dniu złożenia aplikacji o wypłatę pieniędzy z PPK do użycia ich jako wkład własny mają 45 lat.

Pieniądze w ten sposób pożyczone trzeba oddać do PPK w ciągu 15 lat.

Oczywiste jest, że pieniądze oddane z powrotem do PPK mogę sobie potem samodzielnie wypłacić.

Na zasadzie dobrowolnej wypłaty pieniędzy z PPK.

Jednak tracąc dopłaty od rządu i 30 proc. dopłaty od pracodawcy.

Osoby, które nie chcą stracić ani grosza dopłaty od pracodawcy i dopłaty od rządu musiałyby zacząć wypłacać sobie pieniądze z PPK po 60 roku życia.

Jak widać inwestowanie do PPK jest znacznie lepsze, niż w większości krajów mi znanych w Unii Europejskiej.

Pracownicze Plany Kapitałowe są bardzo elastycznym produktem finansowym i wiele osób nam zazdrości Pracowniczych planów kapitałowych.

Brytyjczycy marzyliby o tym, aby mogli używać swoich zebranych środków w ich prywatnych emeryturach do zakupu domu albo budowy domu.

Czy opłaca się rezygnować z PPK?

Co więcej, co by się stało gdyby Brytyjczycy mogli wypłacać sobie pieniądze, w takiej samej postaci jak mogą wypłacać Polacy z utratą tylko 30 proc. środków pochodzących z wpłat od pracodawcy.

Obawiam się, że większość Brytyjczyków zaczęłaby wypłacać pieniądze i wykupywała wczasy w Hiszpanii.

Brytyjczycy lubią jeździć na wakacje i lubią pić dużo piwa w pubach.

Jednak jak widać, z Polakami się udało i można było wprowadzić bardzo liberalny i elastyczny produkt finansowy.

W rzeczywistości gdyby Polska nie miała historii zagarnięcia OFE, czyli Otwartych Funduszów Emerytalnych przez wcześniejszy rząd to PPK wydawałoby się bezpiecznym miejscem do lokowania swoich pieniędzy.

Taka jest prawda, że z jednej strony bardzo dobrze jest, że Pracownicze Plany Kapitałowe powstały ze względu na to, że mniej Polaków będzie tracić swoje pieniądze w oszukanych inwestycjach typu GetBack, Amber Gold i wielu innych.

W rzeczywistości Pracownicze Plany Kapitałowe są idealnym miejscem na inwestowanie pieniędzy przez większość osób, które inaczej nie potrafią inwestować swoich pieniędzy i nie posiadają wysoko oprocentowanych kredytów hipotecznych, które bardziej mogłoby się opłacać spłacić aniżeli inwestować do PPK, lub kredytów gotówkowych.

Dlaczego nie warto przystąpić do PPK?

Powtarzam jeszcze raz. Nigdzie indziej nikt Polakowi więcej nie da aniżeli do PPK.

Pomijając fakt, że pieniądze pochodzące z bonusu od rządu pochodzą z Funduszu Pracy, a pracodawcy mogą zatrzymać wzrost płac i wynagrodzeń ze względu na to, że muszą inwestować pracownikom do PPK.

To Pracownicze Plany Kapitałowe w porównaniu nawet do tego co mają Brytyjczycy lub Irlandczycy jest bardzo dobrym produktem choćby na dzisiaj.

Oczywiście nie wiemy, co się stanie w przyszłości.

Jaki rząd przyjdzie i czy zmieni zasady uczestnictwa w Pracowniczych Planach Kapitałowych.

Jednak wiemy jedno. Gdyby okazało się, że przyjdzie rząd, który będzie chciał zakazać wypłaty Polakom, ich środków z Pracowniczych Planów Kapitałowych to musi dać Polakom czas na wprowadzenie nowego prawa.

W takim przypadku podejrzewam, że 99 proc. Polaków inwestujących do PPK stwierdziłoby, że w ciągu kilkunastu godzin uda się do swojej placówki lub zadzwoni i poprosi o wypłatę swoich wszystkich środków.

Tak więc z dnia na dzień PPK w rzeczywistości przestałoby istnieć.

Gdyby któryś z rządów stwierdził, że Polacy nie mogą wypłacać swoich pieniędzy z PPK.

Co więcej, ze względu na to, że jest możliwość wypłaty wszystkich swoich środków w każdym momencie.

Każde dziwne prawo, które zostałoby ogłoszone, oznaczałoby wypłatę wszystkich swoich pieniędzy przez jak nie wszystkich Polaków i oznaczałoby ostateczny koniec PPK i załamanie giełd w Polsce.

Ten apokaliptyczny scenariusz ma swoje gigantyczne plusy, bo oznacza, że pieniądze w PPK mogą być bardziej bezpieczne, niż myślimy.

Wiadome jest, że nie jeden rząd czai się na pieniądze Polaków i chciałby opodatkować nawet podatki, czyli chcieliby wprowadzić podatki od podatków, chodź jak już większość ludzi, sobie zdaje z tego sprawę, od dawna płacimy podatki od podatków.

PPK krytyczne 

Według wielu osób PPK jest totalnym absurdem ze względu na to, że pieniądze, które pracodawcy muszą przeznaczyć na inwestycje do Pracowniczych Planów Kapitałowych dla pracownika to mniejszy wzrost płac pracowników.

PPK opinie krytyczne według wielu ludzi przymus płacenia przez pracodawcę dodatkowych pieniędzy na PPK jest oczywiste z obniżeniem płac pracownikom.

Jakie są minusy PPK?

Oczywiście z dnia na dzień pracodawcy nie obniżą płac pracownikom, ale w przyszłości będą wolniej podwyższać płacę.

PPK opinie krytyczne

Tak więc przymus inwestowania dla pracownika plus fakt, że rząd sponsoruje tak zwany bonus od rządu, czyli 240 zł rocznie w rzeczywistości z pieniędzy pracownika, czyli ze składki na Fundusz Pracy.

To oznacza, że na samym końcu pracownik zawsze będzie miał mniej pieniędzy.

Gdyby nie Pracownicze Plany Kapitałowe oraz składka na fundusz pracy to przykładowy pracownik, który zarabia dzisiaj 3 tys. zł netto, mógłby zarabiać 3,3 tys. zł netto, czyli o 10 proc. więcej.

W prawdziwych realiach. Rodzina, która zarabia 6 tys., czyli 3 tys. zł przez męża i 3 tys. zł przez żonę.

Mogłaby posiadać miesięcznie 600 zł wyższy dochód.

To oznacza, że przez Pracownicze Plany Kapitałowe oraz przymusowe składki na Fundusz Pracy, które są narzucane przez rząd, oznaczają, że każda rodzina w Polsce, w której dochód z pracy wynosi 6 tys. zł netto, mogłaby się wzbogacić rocznie o 7,2 tys. zł, czyli odpowiednik dwóch tygodni wakacji dla trzy, a nawet czteroosobowej rodziny.

Czy warto być w PPK?

Tak to właśnie dogadza się Polakom w Polsce, za ich własne wypracowane pieniądze w ich pracach.

W praktyce każda złotówka inwestowania do Pracowniczych Planów Kapitałowych jest wypracowana przez samego pracownika.

Każda złotówka to nie jest żadne dobrodziejstwo od pracodawcy ani żadne dobrodziejstwo od rządu tylko jest to wypracowany pieniądz przez danego pracownika.

Wszystkie pieniądze inwestowane do PPK pochodzą od pracownika, aby pracodawca mógł zapłacić dodatkowe pieniądze inwestowane do Pracowniczych Planów Kapitałowych pracownika, musi odciągnąć te pieniądze od wypłaty pracownika. Pracownik musi wypracować każdy grosz inwestowany do PPK.

Składka na Fundusz Pracy, która jest, odciąga na od wynagrodzenia pracownika, także musi zostać wypracowana przez samego pracownika.

Te dwa komponenty razem z wpłatą od samego pracownika do PPK pochodzą z pracy pracownika. PPK opinie forum. PPK czy warto forum? Czy rząd może zabrać Twoje PPK w 100%? PPK na czym polega krok po kroku? 

Gdyby pracownik miał możliwość zarządzania swoimi własnymi pieniędzmi jak wolny człowiek, byłby bogatszy i miałby więcej pieniędzy na emeryturę ze względu na to, że pieniądze odbierane z Funduszu Pracy są przeznaczane także na urzędników oraz budynki, które ściągają te pieniądze i wszystkie inne koszty związane z administracją, zabierania pieniędzy z wypłaty pracownika na Fundusz Pracy.

Co więcej, pieniądze zabierane pracownikowi przez pracodawcę jako część pracodawcy także tracą na wartości poprzez koszty administracyjne.

Na samym końcu wszystkie te uszczuplone pieniądze są oddawane instytucjom finansowym jak banki, które także pobierają opłatę zainwestowanie tych pieniędzy a tak naprawdę zatrzymanie tych pieniędzy.

W konsekwencji nie może być inaczej aby na samym końcu pieniędzy pozostało mniej, aniżeli było na początku.

Jeżeli mamy bochenek chleba i ten bochenek chleba przejdzie przez cztery pary rąk i każdy ugryzie kawałek.

To normalne jest że jeżeli ten bochenek chleba zostanie mi oddany, to będzie mniejszy o 4 ugryzienia.

W konsekwencji, po co oddawać swój bochenek chleba, aby każdy go ugryzł i wreszcie oddał mi, przecież mógłbym mieć ten bochenek chleba tylko na siebie i swoich dzieci, ponieważ ja go wypracowałem swoimi własnymi rękoma.

Podejrzewam, że dlatego tylko 25 proc. Polaków, rozumiejących wszystkie fakty z tego tekstu, pozostało w PPK, reszta wypisała się z Pracowniczych Planów Kapitałowych w trybie ekspresowym. 

Polecane od Autora:

• Pracownicze Plany Kapitałowe opinie ekspertów i pracowników w 2022 r.
• PPK czy warto przystąpić w 2022 r.? Co to jest PPK i czy warto?

Co jest lepsze od PPK? Oczywiście, że nieruchomości