Obecnie w Polsce aż półtora miliona ludzi zarabia minimalną w wysokości 1,530 zł miesięczne na rękę, to oznacza, że Ci ludzie muszą się wyżywić, ubrać i zamieszkać za 1,530 zł.
Media w Polsce szeroko opisywały pracę nad podwyższeniem płacy minimalnej w Polsce i wychodzi na to, że najmniej zarabiający Polacy w Polsce od 2019 roku zarobią „aż” o 100 zł netto miesięcznie więcej na rękę niż obecnie.
Problem w tym wszystkim jest taki, że 100 zł podwyżki nikt nie poczuje, bo przecież w Polsce istnieje coś takiego jak inflacja, czyli wszystko, co roku drożeje.
W rzeczywistości minimalna na rękę wzrośnie tylko 20 – 30 zł, czyli 5 funtów miesięcznie – no cóż i co tu teraz robić?
Przypominam, że np. w UK, w tym roku płaca minimalna została podwyższona o około 300 zł miesięcznie, z tych 300 zł podwyżki płacy minimalnej w UK aż 90% trafi do kieszeni pracownika, ponieważ ubezpieczenia i podatek od tej płacy minimalnej to około 11%, gdy w Wielkiej Brytanii podwyższa się płacę minimalną, to prawie 90% z podwyżki trafia do pracownika.
W Polsce jest inaczej. W Polsce minimalna w rzeczywistości ma podskoczyć o około 200 zł, jednak po odciągnięciu podatku i ZUS-u, pracownikowi pozostanie tylko 100 zł, a realny wzrost wynagrodzenia po inflacji to tylko około 20 – 30 zł.
Czy już wiesz, na co wydasz pieniądze z podwyżki? To aż 30 zł.
Gdy w UK podnoszą płacę minimalną, to prawie wszystkie pieniądze trafiają do pracownika, w Polsce jest inaczej. Połowa pieniędzy idzie na podatki oraz inne daniny – i jak tak żyć?
Bardzo proszę, o udostępnianie tego artykułu wszędzie gdzie się da, aby więcej ludzi zrozumiało, jaka w Polsce jest, niestety, nędza.