Mam dosyć, na lewo i prawo słyszę, że rząd Polski chce powrotu Polaków do Polski, nawet zorganizowali w Londynie targi pracy spółek skarbu państwa, mają pracę dla Polaków z UK.
Ciekawe ile tych miejsc pracy jest do wzięcia i czy aby tę pracę dostać, trzeba posiadać legitymację którejś z partii politycznych i czy taką pracę w spółce skarbu państwa utrzymam, gdy do władzy przyjdzie nowa partia – pisze rozgoryczony Polak mieszkający w Londynie.
Szymon dalej łapię się za głowę, ja chce wrócić do Polski, ale nie wrócę, i nie dlatego że nie chcę od was żadnej pracy – a dlatego że, tutaj w Anglii mam dobre warunki podatkowe, prowadzę małą firmę budowlaną i jest mi dobrze, w Polsce są za wysokie podatki!
Dlatego, jeżeli naprawdę chcielibyście powrotu Polaków do Polski, to już dawno stworzylibyście normalny system podatkowy w Polsce, cała reszta to tylko gadanie.
W Polsce za moje zarobki z Londynu musiałbym zapłacić 3 razy wyższe podatki i ZUS niż w Wielkiej Brytanii – więc po co mam wracać do Polski.
Nie chce od was ani pieniędzy, ani pracy, wrócę do Polski, ale jeżeli nie zabierzecie mi połowy mojej wypłaty — całe życie sam się dorabiam i niczego od was nie potrzebuje, a właściwie potrzebuje jednego — obniżcie podatki, aby były takie, jak w UK — sprzedam swój dom w Londynie, którego dorobiłem się w 10 lat, zabiorę firmę i przyjadę do Polski, razem majątku mam około dwa miliony złotych.
Nigdy nie dorobiłbym się tego majątku w Polsce, nawet przez całe życie, jak majątek, który zyskałem w Londynie w 10 lat. W warunkach, które są w Polsce obecnie, nie da się oddychać – wszędzie problemy.
W UK mogę płacić podatki i ubezpieczenia na koniec roku – w Polsce trzeba płacić co miesiąc, jak z tym żyć?
W UK kwota wolna od VAT to prawie milion złotych – nikt mi moich pieniędzy nie przetrzymuje po urzędach, a w Polsce wieczne problemy, donoszenie dokumentów, przetrzymywanie moich pieniędzy, jak w ten sposób rozwijać firmę?
Problemy w sądach, wielu moich znajomych zbankrutowało przez polskich urzędników i sądy – w Polsce nie ma szacunku do człowieka, ludzi traktuje się jak krowę, jak numerek.
Nie wspominając już o kwocie wolnej od podatku i ZUS, w Polsce to przecież nawet nie istnieje.
Ludzie opanujcie się – w Polsce nie da się normalnie żyć, bo co chwila jakieś problemy.
W innej sytuacji są właśnie pracownicy spółek skarbu państwa lub pracownicy korporacji, może oni mają fajne życie, ale pamiętajcie, że gospodarkę budują tacy ludzie jak ja, a nie urzędnicy!