Ulga abolicyjna została ograniczona. Polacy pracujący za granicą zapłacą dodatkowy podatek dochodowy (PIT) w Polsce. To duże obciążenie dla Polaków pracujących w krajach z wysoką kwotą wolną od podatku lub niskimi podatkami.
Osoby jeżdżące do pracy do Wielkiej Brytanii, Irlandii, Holandii, Belgii i Norwegii już w tym roku zapłacą dodatkowy podatek w Polsce za pracę w tych krajach. To wydaje się niewiarygodne, ale to nowa prawda, do której pracownicy muszą się przyzwyczaić.
W wielu sytuacjach praca w Holandii, UK i Irlandii już nie będzie się opłacać przez nowe prawo, które narzuca na pracę za granicą dwa podatki.
Ulga abolicyjna 2022
Jeżeli pracujesz w kraju, który został objęty likwidacją ulgi abolicyjnej, możesz zapłacić jeden podatek w państwie pracy, a drugi podatek w Polsce. Istnieje także możliwość utraty zwrotu podatku za dochód z zagranicy.
Suma podatku do zapłaty od wymaganego od Ciebie dodatkowego podatku w Polsce może zmniejszyć się o 1 360 zł rocznie. Do tej sumy ulga abolicyjna została zredukowana.
Jeżeli aparat państwowy w Polsce zdecyduje, że za pracę za granicą, zapłacisz 10 000 zł dodatkowego podatku w Polsce, od tej sumy będzie można odliczyć 1 360 zł zredukowanej ulgi abolicyjnej.
Na koniec dodatkowy podatek PIT w Polsce wyniesie 8 640 zł.
Nowy podatek także obejmuje najcięższe i najmniej opłacalne zajęcia.
W wielu krajach za najgorszą pracę w gospodarce Polacy zarabiają płacę minimalną.
W wielu krajach, w których pracują Polacy, minimalne wynagrodzenie nie jest opodatkowane.
Polacy pracujący za minimalną krajową bardzo często nie płacą podatku.
Dodatkowo otrzymują dodatkowe pieniądze od rządu w postaci zwrotu podatku lub tak zwanych benefitów, czyli dodatków socjalnych.
Od teraz Polacy, którzy zarabiają tę płacę minimalną, będą musieli zapłacić dodatkowy podatek w Polsce oraz mogą stracić zwrot podatku z zagranicy.
Koniec ulgi abolicyjnej – zwrot podatku
Dalej nie wiadomo jak będzie wyglądało zabranie Polakom zwrotu podatku za wynagrodzenie za pracę za granicą.
Prawdopodobnie polskie aparaty państwowe zmuszą polskich pracowników do uzyskania zwrotu podatku z zagranicy na własną rękę.
Ten ruch będzie wiązał się z płaceniem za usługę prywatnej firmie księgowej.
Następnie urzędnik nakaże przelać pieniądze na konto odpowiedniego urzędu skarbowego.
Sposób wydaje się niewiarygodny. Jednak inny proceder jest jeszcze bardziej niewiarygodny.
Dokładnie, urzędnik polskiego aparatu państwowego odbierze wszystkie prawa Polaka pracującego za granicą i samodzielnie będzie się domagał zwrotu podatku np. z Holandii lub Wielkiej Brytanii. Ulga abolicyjna – jakie kraje – lista
Problem w tym, że zwrot podatku nie trafi na konto pracownika tylko na konto lokalnego aparatu urzędu państwowego.
Każdy proceder jest szokujący, lecz innych sposobów nie ma.
Dla zrozumienia wagi powyższego zaznacza, że już obecnie państwa przejmują wypracowane emerytury z zagranicy, aby obliczyć tylko jedną emeryturę.
Dobrą wiadomością dla Polaków pracujących w Niemczech jest brak obowiązku płacenia tego podatku.
Polacy pracujący w Niemczech nie muszą płacić dodatkowego podatku w Polsce w ramach likwidacji ulgi abolicyjnej.
Dlatego Polacy pracujący w UK lub Irlandii będą woleli pojechać do pracy do Niemiec.
W takiej samej sytuacji znajdują się pracownicy pracujący w Belgii, Holandii, Austrii i Norwegii. Praca w tych państwach od 2021 r. jest dodatkowo opodatkowana w Polsce.
Ulga abolicyjna została zlikwidowana dla prawie wszystkich najważniejszych krajów, w których mieszka i pracuje najwięcej Polaków.
Polaków pracujących w Niemczech ulga abolicyjna nigdy nie dotyczyła. Ulga abolicyjna w Niemczech
Dlatego ulga abolicyjna dla Polaków pracujących w Niemczech nie może zostać zlikwidowana.
Polacy pracujący w Niemczech nie będą musieli płacić podwójnego podatku w Polsce.
Woda zawsze znajdzie dziurę na ucieczkę. Tak samo jest z Polakami, którzy chcą pracować i zarabiać.
Oczywiste jest, że lepiej będzie pojechać do pracy w Niemczech i zapłacić tylko jeden podatek niż do Holandii lub Irlandii i zapłacić dwa podatki.
Co to jest ulga abolicyjna?
Ulga abolicyjna to ulga, która likwidowała podatek od wynagrodzenia, który było trzeba zapłacić w Polsce.
W roku 2021 ulga abolicyjna zezwala na odliczenie tylko 1 360 zł na osobę.
Polacy pracujący w Anglii lub Holandii za minimalne krajowe wynagrodzenie, lub trochę więcej, płacą bardzo niski podatek lub nie płacą go w ogóle.
Powodem, dla którego Polacy nie płacą w tych krajach podatku, jest wysoka kwota wolna od podatku.
Likwidacja ulgi abolicyjnej oznacza, że Polacy pracujący w tych krajach dalej nie zapłacą podatku w tych krajach. Jednak zapłacą dodatkowy podatek w Polsce.
Odpowiednio 17 proc. za całą kwotę wolną od podatku. W Polsce kwota wolna od podatku prawie nie istnieje, więc dodatkowy podatek w Polsce będzie bardzo wysoki.
Polacy także stracą zwrot podatku za pracę za granicą, a dokładnie ten zwrot podatku przejmą polskie aparaty państwowe.
W sytuacji, w której mąż i żona pracują za granicą za płacę minimalną, może się okazać, że we dwoje zapłacą rocznie 30 tys. zł dodatkowego podatku w Polsce.
Sytuacja Polaka pracującego za granicą może się pogorszyć, gdy urzędnik aparatu państwowego nałoży na niego karę w wysokości 42 tys. zł.
Całkowita kara na męża i żonę może wynieść 84 tys. zł. Minimalna kara dla jednej osoby to 210 zł.
Jeżeli Polakom pracującym w UK, Irlandii, Holandii lub Norwegii nie zaczną płacić o 30 proc. więcej niż tamtejsze minimalne wynagrodzenie, to pracownicy z Polski zaczną wyjeżdżać do Niemiec, gdzie nie trzeba płacić podwójnego podatku w Polsce.
W wielu przypadkach Polacy, zamiast pracować w Niemczech, wymeldują się z Polski i wyjadą na stałe do krajów swojej obecnej pracy.
W Irlandii i Wielkiej Brytanii rząd nie pobiera podatku za płacę minimalną. Więc Polacy pracujący w tych krajach nie płacą podatku.
Dodatkowo ze względu na niskie zarobki Polacy pracujący w tych krajach otrzymują dodatki za niskie zarobki.
Zniesienie ulgi abolicyjnej oznacza, że polski urząd skarbowy będzie się domagał zapłaty podatku w Polsce za minimalne zarobki w tych krajach.
W Irlandii i UK kwota wolna od podatku wynosi 14 tys. euro. W Polsce kwota wolna od podatku, którą będzie można zastosować do tych zarobków to tylko 8 tys. zł, czyli 1 790 euro.
Dlatego Polacy pracujący w tych krajach będą zmuszeni, zapłacić podatek 17 proc. od pozostałych pieniędzy.
Co więcej, Polacy pracujący w tych krajach mogą stracić dodatki do niskich zarobków, które rocznie wychodzą na osobę nawet 1 000 euro rocznie na rękę.
Zniesienie ulgi abolicyjnej
Utrata zwrotu podatku za pracę za granicą wydaje się być oczywista.
Mimo to jeszcze nie wiadomo jak będzie wyglądała utrata zwrotu podatku.
Normalnie zwrot podatku za pracę za granicą otrzymuje się na koniec roku podatkowego. Data końca roku fiskalnego różni się od polskiego.
Nie wiadomo, czy polskie aparaty państwowe zaczekają na zwrot podatku zza granicy.
Istnieje możliwość, że polski urzędnik nakaże płacić dodatkowy podatek dochodowy każdego miesiąca.
W ten sposób Polacy będą musieli zaciągać kredyty, aby opłacić nowy podwójny podatek dochodowy w Polsce.
Innym sposobem polski urząd skarbowy zaczeka na zwrot podatku zza granicy i następnie zamiast na konto pracownika zostanie wpłacony na konto urzędu skarbowego.
Dotychczas Polacy pracujący za granicą mogli otrzymać tylko karę finansową za niezłożenie odpowiedniego dokumentu do aparatu urzędniczego.
Za dwa miesiące dodatkowo obok kary będzie trzeba zapłacić podatek.
Polacy pracujący poza Polską, którzy nie złożą odpowiedniego dokumentu do urzędu skarbowego, a muszą, mogą zapłacić karę.
Przez nowy obowiązek płacenia podatków w Polsce przykładowa rodzina będzie musiała zapłacić dodatkowe, nawet 40 tys. zł plus ewentualne kary.
Podatek abolicyjny (ulga abolicyjna UK)
Minimalna ulga abolicyjna dla pracujących w UK.
W UK jest bardzo wysoka kwota wolna od podatku dochodowego i brytyjskiego ubezpieczenia, która w Polsce nosi nazwę ZUS i NFZ.
Dzięki temu systemowi podatkowemu wielu Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii prawie nie płaci podatku i ubezpieczenia, lub płaci bardzo niski podatek i ubezpieczenie.
Osoby pracujące w UK cały rok, czy tylko 6 miesięcy, które zarabiają 12,5 tys. funtów, nie muszą płacić podatku.
Kwota wolna od podatku w Anglii wynosi 12,5 tys. funtów.
Za zarobione 12,5 tys. funtów rocznie trzeba zapłacić, tylko 360 funtów ubezpieczenia na cały rok i zero podatku dochodowego.
Jeżeli polski aparat skarbowy uzna, że centrum Twojego życia znajduje się w Polsce, to od 12,5 tys. funtów dochodu w Anglii, będzie trzeba zapłacić 10,6 tys. zł dodatkowego podatku dochodowego.
Zakładając, że mąż i żona razem pracują w Wielkiej Brytanii i zarabiają po 12,5 tys. funtów rocznie, będą zmuszeni zapłacić w Polsce podatek w wysokości 21,3 tys. zł. Co więcej, nie ma co marzyć o zwrocie podatku z UK za pracę.
Polacy pracujący na Wyspach Brytyjskich mogą stracić zwrot podatku za pracę, oraz zostaną zmuszeni do zapłaty 17 proc. dodatkowego podatku dochodowego za dochód mieszczący się w brytyjskiej kwocie wolnej od podatku.
Ulga abolicyjna Holandia
Prawdopodobnie rząd Holandii nie będzie miał nic do powiedzenia w sprawie podwójnego podatku od pracy.
Dlatego, że podatek dochodowy powinno płacić się tylko raz i w jednym miejscu.
Polak, który pracuje w Holandii lub Wielkiej Brytanii a mieszka w Polsce to podatek powinien płacić tylko w Polsce.
Zasadą podatku dochodowego (podatku od zarobków PIT) jest płacenie go tam, gdzie się mieszka na stałe, ma rodzinę lub posiada biznes.
Holenderskie firmy, które działają w Polsce płacą podatek w Holandii za robienie biznesu w Polsce.
W takim razie Polacy pracujący za granicą powinni płacić podatek dochodowy tylko w Polsce.
Dla wielu Polaków pracujących za granicą lepiej jest płacić podatek dochodowy w kraju pracy, ponieważ w większości krajów tamtejszy podatek jest niższy.
Gdyby w Polsce były takie same niskie podatki dochodowe jak w Anglii, lub Irlandii to lepiej byłoby płacić ten podatek w Polsce.
Obecnie podatki od pracy w Polsce są wysokie, więc będzie trzeba płacić jeden podatek w Norwegii, Holandii lub UK, a drugi w Polsce.
Z likwidacją ulgi abolicyjnej dla Polaków pracujących za granicą setki firm księgowych upadnie lub będzie musiało znaleźć innych klientów.
Biura księgowe pomagają odzyskać Polakom zwrot podatku zza granicy.
Od roku 2021 nie będzie można odzyskać zwrotu podatku, więc biura księgowe już nie będą potrzebne.
Jednym ruchem pieniądze stracą pracownicy, czyli polskie rodziny oraz firmy rachunkowe.
Jedynym zwycięzcą nowego prawa będzie budżet państwa polskiego i urzędnicy, którzy będą mieli pełne ręce roboty.
Od lat rząd Polski buduje aparat, urzędniczy do kontrolowania Polaków za granicą. Polski urzędnik chce wiedzieć, gdzie mieszkasz, co robisz, gdzie pracujesz i ile zarabiasz.
Wszystkie informacje mają zostać podane polskim urzędnikom przez samych Polaków. Jeżeli tego nie zrobisz, to możesz otrzymać wysoką karę.
Ulga abolicyjna – ile zapłacę podatku?
Jeżeli kwota wolna od podatku w kraju pracy wynosi 65 tys. zł, polski urząd będzie mógł opodatkować ten dochód na poziomie 17 proc.
W Polsce nie istnieje kwota wolna od podatku więc mimo to, że w kraju swojej pracy nie zapłacisz podatku, polski urząd dodatkowo będzie mógł opodatkować ten dochód 17 proc. i 32 proc.
Okazuje się, że jeżeli Polak pracuje w kraju z wysoką kwotą wolną od podatku, to polski aparat państwowy będzie mógł nałożyć dodatkowy podatek płatny w Polsce 11 tys. zł rocznie.
Całkowity podatek na męża i żonę wyniesie minimum 22 tys. zł rocznie.
Obok podatku istnieje kara dla Polaków pracujących za granicą.
Jak widać, ciężko pracującym Polakom nie daje się spokoju. Przez utratę prawa do ulgi abolicyjnej Polacy stracą prawo do uzyskania zwrotu podatku zza granicy.
W związku z tym, w miarę upływu czasu aparaty państwa polskiego wydadzą setki milionów złotych na ściganie ciężko pracujących Polaków za granicą. Ulga abolicyjna sprawi, że zapłacimy więcej podatku w Polsce.
Polacy, którzy przyjechali do Polski na emeryturę, także mogą stracić prawo do ulgi abolicyjnej.
Wszystko po to, aby aparaty urzędnicze mogły się wzbogacić na ich ciężkiej pracy.
Polskie aparaty na celu mają wszystkich Polaków, którzy pracują za granicą, a rodziny mają w Polsce.
Polskie urzędy chcą uzyskać pieniądze z każdego, chcą wiedzieć, co robisz, gdzie pracujesz i gdzie mieszkasz.
Docelowo Polska chce mieć jak najwięcej państw, które zezwoli im na powyższe ruchy w stosunku do swoich obywateli.
Jeżeli wyjechałeś na stałe z całą rodziną z Polski, to polscy urzędnicy nic Ci nie zrobią.
Jednak jeżeli masz w Polsce np. dom i rodzinę lub tylko rodzinę i urzędnik stwierdzi, że Twoje centrum interesów życiowych jest w Polsce.
To musisz złożyć PIT i ściągną z Ciebie pieniądze w formie wysokich podatków.
Tym samym możesz stracić pewne świadczenia lub benefity za granicą.
W Polsce ich nie dostaniesz i oczywiście Twoje zarobki pomniejszą się, bo w Polsce są bardzo wysokie podatki.
Utrata tak wysokiego dochodu może sprawić, że polskie rodziny spakują walizki i wyjadą do kraju swojej pracy, ale już na zawsze.
Każdy wolałby płacić podatki w Polsce, bo czemu nie, ale niestety podatki są bardzo wysokie.
Jeżeli Polska obniżyłaby podatki, dzisiejsza wiadomość nie byłaby złą wiadomością a dobrą wiadomością – ale co tu mówić, w Polsce raczej nie obniżą podatków, bo w Polsce rządzi rząd socjalistów, etatystów i partyjnych funkcjonariuszy.
Bardzo proszę, o udostępnianie tego artykułu gdzie się da, aby jak najwięcej Polaków mogło zaplanować sobie życie. Od 2022 r. rząd Polski weźmie się za Polaków z UK. Ulga abolicyjna. To koniec!