Dzień, w którym zostanie zlikwidowana ulga abolicyjna, zbliża się wielkimi krokami. Po wystąpieniu premiera Polski, w którym premier stanowczo stał za podniesieniem podatków w Polsce, pozostało mało nadziei. Likwidacja ulgi abolicyjnej jest prawie przesądzona.

Rząd Polski od lat próbuje opodatkować Polaków pracujących za granicą, tak jak to zrobiono 15 lat temu.

Ulga abolicyjna ma zostać zlikwidowana wraz z podwyższeniem podatków dla spółek komandytowych.

Rząd zada cios małym polskim przedsiębiorcom i ciężko pracującym Polakom za granicą.

Jeżeli od 2021 r. ulga abolicyjna zostanie zlikwidowana, będzie to miało wielkie konsekwencje dla setek tysięcy Polaków.

Zostaną opodatkowani Polacy pracujący za granicą oraz zagraniczne emerytury Polaków zza granicy, którzy mieszkają za długo w Polsce. Ulga abolicyjna a emerytura w Polsce

Ulga abolicyjna ile procent podatku od pracy?

Polacy pracujący w krajach z wysoką kwotą wolną od podatku, licznymi ulgami podatkowymi oraz obszernym pierwszym progiem podatkowym najmocniej odczują likwidację ulgi abolicyjnej.

W takich krajach jak Irlandia, Szkocja lub Anglia kwota wolna od podatku jest bardzo wysoka i zaczyna się od mniej więcej 60 tys. zł rocznie.

Dodatkowo drugi próg podatkowy zaczyna się dopiero powyżej 250 tys. zł rocznie.

W Polsce kwota wolna od podatku to marne 3 tys. zł rocznie. Drugi próg podatkowy zaczyna się od 85 528 zł.

Drugi polski próg podatkowy 32 proc. zaczyna się praktycznie na poziomie szczytu kwoty wolnej od podatku wielu krajów Europy.

Dodatkowo Polaków dobija reżim podatkowy. W wielu krajach podatki i ZUS można płacić na koniec roku, w międzyczasie można obracać zarobionymi pieniędzmi.

W Polsce podatki i ZUS najlepiej trzeba płacić każdego miesiąca. Tego nie da się porównać.

Polak, który pracuje w jednym z krajów z niskimi podatkami i straci ulgę abolicyjną od zarobionych 25 tys. euro lub 25 tys. funtów rocznie, będzie musiał zapłacić w Polsce około 15 tys. zł dodatkowego podatku.

Jeżeli pracujesz za granicą razem z żoną, to aparaty państwa polskiego mogą zmusić was do zapłaty nawet 30 tys. zł dodatkowego podatku.

Ulga abolicyjna kary, zwrot podatku

Coroczny zwrot podatku za pracę za granicą już nie będzie możliwy. Obecnie wiele firm organizuje zwrot podatku dla Polaków pracujących za granicą.

Firmy księgowe już nie będą miały klientów, a Polacy pracujący za granicą nie otrzymają zwrotu podatku.

Kara dla Polaków pracujących za granicą może wynieść 84 tys. zł na męża i żonę lub dla jednej osoby kara może wynieść 42 tys. zł.

Dotychczas Polacy pracujący za granicą mogli otrzymać tylko karę finansową za niezłożenie odpowiedniego dokumentu do aparatu urzędniczego.

Za dwa miesiące dodatkowo obok kary będzie trzeba zapłacić podatek.

Wszyscy Polacy pracujący poza Polską, którzy nie złożą odpowiedniego dokumentu do urzędu skarbowego, a muszą, mogą zapłacić karę.

Minimalna kara za niezłożenie dokumentu do aparatu państwa polskiego wynosi 210 zł.

Polacy emeryci zza granicy, chętnie przyjechaliby do Polski na czas swojej emerytury.

Jednak teraz mogą nie przyjechać, jeżeli wysokie podatki i ubezpieczenia obniżą mocno ich ciężko wypracowane emerytury na wieloletniej emigracji.

Dużo Polaków chce przyjechać na emeryturę do Polski, bo to przecież Polska, ale niestety podatki są wysokie.

Problemu wysokich podatków by nie było, a ulga abolicyjna nie byłaby potrzebna gdyby w Polsce były normalne podatki.

Polacy wolą mieszkać w Polsce i płacić podatki w Polsce, ale większość Polaków właśnie wygnały z Polski wysokie podatki i aparaty państwa polskiego.

Niestety podatki w Polsce są wysokie, a aparaty państwa polskiego wypychają Polaków za granicę.

Gdyby Polska obniżyła podatki, dzisiejsza wiadomość nie byłaby złą wiadomością, a dobrą wiadomością.

Jednak w Polsce raczej nie obniżą podatków, bo w Polsce rządzi rząd socjalistów, etatystów, partyjnych funkcjonariuszy, czyli ludzi podwyższających podatki i lubiących kontrole ludzi na każdym kroku.

Bardzo proszę, o udostępnianie tego artykułu gdzie się da, aby jak najwięcej Polaków mogło zaplanować sobie życie.

Polacy pracujący w UK zapłacą 11 tys. zł dodatkowego podatku w Polsce. Ulga abolicyjna UK