Praca dla pracowników w UE ma zostać ograniczona. Dyrektywa o pracownikach delegowanych.

UE wprowadziła w życie prawo uderzające w Polskę. To dyrektywa, przez którą setki tysięcy Polaków może stracić prace. Chodzi o dyrektywę o delegowaniu pracowników z Polski.

To drugie uderzenie w pracowników z Polski, po zamknięciu rynku pracy w Anglii, Szkocji, i Irlandii Północnej.

Nowa dyrektywa UE nakazuje polskim firmom, płacenie swoim delegowanym pracownikom tyle samo ile płaci się np. we Francji, Niemczech lub Holandii.

Gdy się spojrzy na nowe prawo, to człowiek może sobie pomyśleć, wspaniale, teraz Polacy za tę samą pracę będą zarabiać więcej.

Dyrektywa o delegowaniu pracowników w UE

W rzeczywistości nowa dyrektywa może spowodować, że Polacy przestaną w ogóle zarabiać jako pracownicy delegowani, bo stracą konkurencyjność i przestanie się opłacać, korzystać z usług polskich firm.

Utrata konkurencyjności wiąże się z utratą zleceniobiorców, tym samym setki tysięcy Polaków może zacząć tracić pracę – według polskich polityków ustawa jest skrajnie zła dla Polskiej gospodarki.

Polska deleguje najwięcej pracowników w całej UE. Jak wynika z danych ZUS, w 2019 r., to aż 646 tys. pracowników.

Praca za granicą: UK już nie jest potrzebne!

Unia Europejska w swoim filarze ma wolny rynek, czyli można konkurować cenami, dlatego francuskie hipermarkety i niemieckie dyskonty mogą drenować polską gospodarkę.

Wygląda na to, że polskie firmy nie będą mogły konkurować we Francji lub Niemczech, ale firmy Niemieckie i Francuskie dalej będą mogły drenować Polaków i polską gospodarkę.

Jaki będzie finalny efekty przepychanej dyrektywy i czy to początek końca swobodnej współpracy w ramach UE dowiemy się w ciągu następnych lat.

Źródło: KnowHowInsider.com, prawo.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj