Kryzys nie zastopował „totalnego” wyjścia UK z Unii Europejskiej, zaczęły się poważne rozmowy o handlu i współpracy gospodarczej Wielkiej Brytanii ze Stanami Zjednoczonymi.
„Podejmiemy negocjacje w tempie przyspieszonym i zobowiązaliśmy się zaangażować w nie zespoły niezbędne do (zagwarantowania) szybkich postępów” — napisano w oświadczeniu, informuje bankier.pl.
Sytuacja jest mocno zastanawiająca. Ponieważ wielu Brytyjczyków domaga się umowy o wolnym handlu z USA, ale umowy o wolnym handlu z Unią Europejską Wielka Brytania jeszcze nie otrzymała.
Wielka Brytania zastrzega sobie, że reprywatyzacja NHS nie wchodzi w grę.
Sytuacja jest poważna, ponieważ wygląda na to, że UK naprawdę chce umowy o wolnym handlu z USA, czyli pełnej możliwości inwestowania w kraju, czyli kupowania czego się chce oprócz NHS, czyli szpitali.
Informacje o wolnym handlu USA i UK mogą być przesadzone i być tylko podane do wiadomości publicznej, a negocjacje są stworzone do negocjowania poszczególnych gałęzi gospodarki, a nie w rozumieniu wprowadzenie prawdziwego wolnego handlu.
Indeks największych spółek notowanych na londyńskiej giełdzie FTSE 100 rośnie od 2 dni, ten stan wzrostu może być spowodowany rozpoczęciem rozmów gospodarczych na linii Londyn — Waszyngton.
Osobiście zastanawia mnie jeden szczegół. Jeżeli Londyn podpisze umowę o wolnym handlu z Waszyngtonem, to będzie oznaczało, że USA i UK jest związane gospodarczo jak Polska i Niemcy oraz wszystkie inne kraje UE ze sobą.
W tym punkcie pojawia się wielki znak zapytania na temat rozmów o handlu i współpracy Wielkiej Brytanii z Unią Europejską.
Unia Europejska i Stany Zjednoczone nie podpisały umowy o wolnym handlu i raczej nie zamierzają.
Wielka Brytania chce podpisać umowę z UE o wolnym handlu, ale Bruksela się nie zgodzi na umowę o wolnym handlu z Europą, jeżeli UK będzie podpisywać umowę o wolnym handlu, z kim chce i kiedy chce, bo to będzie oznaczać, że nikomu Unia Europejska nie jest potrzebna do szczęścia.
Więc jeżeli UK podpisze umowę o wolnym handlu z USA, to umowa o wolnym handlu z UE będzie zamknięta.
Jeżeli UE podpisałaby umowę wolnego handlu z Wielką Brytanią, która ma taką umowę z USA, to USA mogłoby penetrować europejskie rynki przez Londyn, ale Europa mogłaby penetrować amerykański rynek także przez Londyn.
Problem w tym, że kraje Unii Europejskiej, jeżeli miałyby prowadzić wolny handel z USA, to podpisałyby umowę o wolnym handlu z USA „osobiście”, a nie działały także przez Londyn.
Kraje Unii Europejskiej chcą, aby amerykański kapitał operował przez europejskie giełdy w Niemczech, Paryżu, Włoszech, a nawet Warszawie. Stare chińskie przysłowie niesie „obyś żył w ciekawych czasach”.
źródło bankier.pl